Już podczas pierwszego spotkania z Kasią i Mateuszem wiedzieliśmy, że dzień ich ślubu będzie wyjątkowym dniem, również dla nas. Są niepoprawnie optymistyczni, przepełnieni radością i miłością do siebie. Zarażają uśmiechem i emanują dobrą energią. Atmosfera w trakcie ślubu i wesela była niepowtarzalna. Kasia i Mateusz zadbali o każdy najmniejszy szczegół swojego dnia. A my poczuliśmy się jak członkowie rodziny. Z ręką na sercu możemy powiedzieć, że była to uroczystość, w trakcie której zdjęcia robiły się same. 🙂 Wybierając się tydzień później na sesję zdjęciową liczyliśmy na kolorowy zachód słońca. Trochę się jednak przeliczyliśmy 🙂 Jak się okazuje, burza również sprzyja świetnym kadrom.